Temat
- #Strategia sprzedaży
- #Relacje z klientami
- #Zarządzanie leadami
- #Leady przychodzące (inbound)
- #Leady wychodzące (outbound)
Utworzono: 2024-07-31
Utworzono: 2024-07-31 10:08
Niedopałki papierosów leżące w pobliżu mogą być przyczyną poważnego pożaru. Nawet najmniejszy żar wymaga ponownego sprawdzenia.
Ten sam nawyk jest potrzebny również nam, pracującym w sprzedaży. Nawyk ponownego sprawdzania pozyskanych wcześniej leadów przychodzących (inbound) lub pozyskanych leadów wychodzących (outbound). Wiele książek o sprzedaży porusza ten temat, a ponowne zainteresowanie się starymi leadami może prowadzić do zawarcia transakcji.
Dla mnie to był cud. Brakowało nowych zapytań od klientów (inbound), a outbound był, delikatnie mówiąc, trudną metodą sprzedaży. Dlatego też uporządkowałem i śledziłem leady przychodzące, które pojawiły się przed moim zatrudnieniem, i bez większych oczekiwań wysłałem do nich wiadomości z prośbą o kontakt.
„W przeszłości skontaktował się Pan/Pani z nami w sprawie… Czy projekt został już zrealizowany?” „Niedawno rozpocząłem pracę i chciałbym/chciałabym jak najbardziej pomóc. Czy mogę w czymś pomóc?” W ten sposób nawiązałem kontakt z klientami. Z radością muszę przyznać, że jeden z prezesów odpowiedział na moją propozycję.
Uważam, że takie sytuacje nie zdarzają się często. Jednak nie wydaje mi się, aby należało od razu rezygnować z takich leadów. To wymagające zadanie, ale warto spróbować.
Byłem tak wdzięczny temu prezesowi, że osobiście odwiedziłem jego biuro, aby mu podziękować. Wyraziłem wdzięczność za wcześniejsze zapytanie i skorzystanie z naszych usług.
Przywróciłem do życia zgasły ogień i mogłem go rozpalić. Chciałbym, aby ten ogień płonął jasno i aby usługa klienta stała się jeszcze bardziej popularna na arenie międzynarodowej, a także, aby ten ogień rozprzestrzenił się na innych klientów, umożliwiając im dynamiczny rozwój usług na arenie międzynarodowej.
Komentarze0