Z czasem zainteresowałem się różnymi dziedzinami, takimi jak IT, technologia, akcje, nieruchomości i marketing. Część z nich zainteresowała mnie niejako „z przymusu”, ale uznałem, że są to rzeczy przydatne w życiu, więc śledzę je uważnie. Na przykład kiedyś nie miałem pojęcia o akcjach, a teraz mam własne konto inwestycyjne (choć nadal notuje straty). Z uwagą obserwuję też, które spółki mają potencjał wzrostu.
Podobnie jest z nieruchomościami i marketingiem. W przypadku marketingu musiałem zdobyć wiedzę o branży, ponieważ zacząłem pracę w firmie sprzedającej rozwiązania marketingowe. Przeglądając różne strony, natknąłem się na serwis oferujący newslettery i od razu go zasubskrybowałem. Nadal go czytam i czerpię z niego sporo cennych informacji.
Dzisiaj chciałbym wam przedstawić newslettery, które sam subskrybuję. Może poczucie, że skrzynka odbiorcza zapełnia się spamem, nie jest zbyt przyjemne, ale w rzeczywistości bywają bardzo przydatne. I tak, zamiast przeglądać wiadomości, które i tak rzadko czytam, otrzymuję ich podsumowanie wprost do mojej skrzynki – to niezwykle wygodne rozwiązanie. Newslettery tłumaczą też trudne terminy związane z rynkiem nieruchomości, co pozwala zaoszczędzić czas na wyszukiwaniu informacji. Newslettery to naprawdę świetna sprawa.
Ilbuntok – newsletter o technologiach (https://ilbuntok.com/)
W ostatnim czasie, wraz z upowszechnieniem się sztucznej inteligencji, Nvidia osiągnęła rekordowe ceny akcji. Apple wypuściło Vision Pro, a Tesla kontynuuje projekt kolonizacji Marsa. Newsletter ten podsumowuje nie tylko najważniejsze wydarzenia, ale też inne informacje z branży technologicznej.
Chociaż można w nim znaleźć informacje o akcjach z branży technologicznej, ja traktuję je raczej jako ciekawostki. Pracuję w IT i planuję kontynuować karierę w tej branży, dlatego staram się jak najwięcej dowiadywać o tym, co się w niej dzieje. Konieczne jest śledzenie takich obiecujących technologii, jak chmura obliczeniowa czy sztuczna inteligencja, które będą kształtować przyszłość. Warto obserwować, jakie komunikaty wysyłają różne firmy, jak zmieniają się ich przychody i ceny akcji, aby móc dostosowywać swoje cele zawodowe i skupiać się na konkretnych technologiach.
Jeśli interesują was informacje o takich gigantach technologicznych, jak Microsoft, Google, Tesla, Apple czy Meta, polecam zasubskrybować ten newsletter.
Dubuleter – newsletter o nieruchomościach (https://www.homedubu.com/)
Ponieważ jestem żonaty, bardzo zależy mi na znalezieniu domu, w którym moglibyśmy zamieszkać na dłużej. Razem z żoną systematycznie wpłacamy pieniądze na konto mieszkaniowe, ale zdobycie mieszkania jest bardzo trudne. W takiej sytuacji zastanawiałem się, jakie mam możliwości, co to jest LTV, a co to w ogóle jest DSR. Był taki czas. Jednak dzięki Dubuleterowi dowiedziałem się sporo o terminologii i sytuacji na rynku nieruchomości.
Nie, nie znajdziecie tu tajnych informacji o tym, który region będzie się rozwijał. Nie jest to newsletter ujawniający takie rewelacje. Zamiast tego zawiera informacje o tym, co ogłasza państwo, o problemach na rynku nieruchomości w danym regionie, o tym, gdzie pojawiają się mieszkania bez kupujących, itd. Można powiedzieć, że jest to newsletter dostarczający obiektywnych informacji o rynku nieruchomości.
Informacje o rynku nieruchomości, terminologia, polityka – nawet osoby, które kompletnie nie znają się na nieruchomościach, zrozumieją je dzięki prostym wyjaśnieniom. Gorąco polecam go początkującym inwestorom w nieruchomości.
Newneek – newsletter o bieżących wydarzeniach (https://www.newneek.co/)
W dzisiejszych czasach, z powodu YouTube’a, serwisów streamingowych i pracy do późna, wielu pracowników nie ma czasu na oglądanie wiadomości. A tak naprawdę oglądanie wiadomości jest po prostu nudne. Mam tyle rzeczy do zrobienia, a i tak nie mam zbyt wiele czasu na odpoczynek, więc po co mam jeszcze oglądać wiadomości? Można by powiedzieć, że to rozrywka dla starszych, ale prawda jest taka, że młodzi ludzie też powinni być na bieżąco z tym, co dzieje się na świecie. Jeśli nie macie czasu na śledzenie wiadomości, Newneek pomoże wam rozwiązać ten problem.
Newneek wybiera kilka najciekawszych wydarzeń z poprzedniego dnia lub ostatnich dni i wysyła je do mojej skrzynki odbiorczej rano. Podaje informacje o tym, co się wydarzyło, o czym jest mowa, dlaczego doszło do konfliktu itp. Otrzymuję go codziennie (oprócz weekendów), dzięki czemu jestem na bieżąco z wydarzeniami na świecie.
Jeśli uważacie, że wiadomości trzeba oglądać, ale chcecie też odpocząć i się rozerwać, to Newneek jest całkiem niezłym rozwiązaniem (choć nie idealnym). Niemniej jednak zachęcam was do zainteresowania się tym, co dzieje się na świecie.
Marketing Thinking – newsletter o branży marketingowej (https://page.stibee.com/subscriptions/51974)
Marketing Thinking to newsletter wysyłany przez Open Ads, platformę skupiającą treści dla marketerów. Jest to serwis chętnie odwiedzany przez wielu marketerów, pełen informacji związanych z marketingiem. Open Ads zajmuje się kurationem wartościowych treści, a w swoim newsletterze wybiera pięć interesujących artykułów i wysyła je do czytelników.
Na Open Ads publikuje też artykuły „Gimbo”, znany z tworzenia wartościowych treści o marketingu. Można je przeczytać właśnie na tej platformie. Dodatkowo, treści udostępniają tam agencje marketingowe, takie jak Duże Miasto, Wepik, itp. W przeszłości publikował tam też Insaider, w którym sam pracuję.
Jeśli interesujecie się marketingiem i chcielibyście otrzymywać aktualne informacje z branży oraz ciekawe spostrzeżenia, polecam wam zasubskrybować ten newsletter.
Carret – newsletter o najnowszych trendach (https://www.careet.net/Subscribe)
Należę do pokolenia milenialsów, ale kompletnie nie rozumiem ich sposobu myślenia. Szczególnie trudno jest mi zrozumieć kulturę dzisiejszych nastolatków. Wydaje mi się, że zdążę załapać jakieś trendy, a tu nagle pojawiają się nowe. My też tak mieliśmy w naszych czasach nastoletnich. Pewnie i wam trudno jest nadążyć za trendami wśród waszych znajomych. Jakie słówka są teraz modne, jakie treści są popularne? Dzięki Carret możecie być na bieżąco.
Carret to serwis prowadzony przez Duże Miasto, znany wśród studentów. Skupia się na studentach, dlatego nie może nie być wrażliwy na trendy. To właśnie tam można dowiedzieć się, co naprawdę jest modne. Dzięki Carret dowiedziałem się o „Slickback Challenge” i „maślanych słówkach” (wymyślone przez Lee Yong-ju z programu „Pisik Daehak”, jako określenie „pyszne” w dialekcie busańskim). Czasami jest to trochę przytłaczające, ale też bardzo zabawne.
Wyobrażam sobie, że wielu z was myśli: „I tak nie oglądam wiadomości, a do tego jeszcze mam trudności z nadążaniem za trendami wśród młodych”. Jeśli jednak skupiacie się na pokoleniu milenialsów, to Carret będzie dla was świetnym rozwiązaniem.
W pewnym sensie są to informacje, które mógłbym zachować dla siebie. Jednak uważam, że wszyscy zasługujemy na to, by dobrze żyć, więc chciałbym się podzielić informacjami, które sam uważam za wartościowe. Mam nadzieję, że podzielenie się moimi ulubionymi newsletterami będzie dla was przydatne. Dołączyłem linki, dzięki którym możecie je zasubskrybować. To nie jest żaden rodzaj reklamy, więc nie martwcie się. Wręcz przeciwnie, chciałbym, żeby oni mi zapłacili za tę reklamę. Jeśli wy też macie jakieś ulubione newslettery, chętnie się nimi podzielicie w komentarzach.
Komentarze0